Nie mam siły.
Jestem na dobrej drodze, żeby skończyć z wyniszczonymi zębami i bulimią.
Chyba, że już ją mam.
Brzydzę się sobą... Miałam znowu zacząć jeść mało, schudnąć, a tu co? Jem jak świnia i wymiotuję. Brawo.