Mój dzisiejszy bilans:
1. Śniadanie
-200g jogurtu greckiego 0%
-1 mały sucharek
Razem ok. 111kcal
2. Obiad
-100g piersi z kurczaka
-2 wafle ryżowe
Razem ok. 165kcal
3. Kolacja
-suszone morele (40g)
Ok. 110kcal
+kajzerka z szynką (200kcal)
Razem ok. 586kcal
Wiem, że to dużo. Przekroczyłam limit, wiem. Jednak wolałam już zjeść tą bułkę niż mieć jutro na śniadanie całą "kupę" żarcia, którą mama mi nałoży, twierdząc, że tyle jedzą normalne dzieci i ja też mam tak jeść.
Tak więc dzień jako SGD może nie był super udany, jednak jestem z nigo zadowolona.
Przede mną jeszcze 2h w pociągu. Boże błagam, niech nikt nie wyciąga żadnego jedzenia.
-2 wafle ryżowe
Razem ok. 165kcal
3. Kolacja
-suszone morele (40g)
Ok. 110kcal
Wiem, że to dużo. Przekroczyłam limit, wiem. Jednak wolałam już zjeść tą bułkę niż mieć jutro na śniadanie całą "kupę" żarcia, którą mama mi nałoży, twierdząc, że tyle jedzą normalne dzieci i ja też mam tak jeść.
Tak więc dzień jako SGD może nie był super udany, jednak jestem z nigo zadowolona.
Przede mną jeszcze 2h w pociągu. Boże błagam, niech nikt nie wyciąga żadnego jedzenia.
Wiem, że się przejmujesz tą bułką, ale 600 kcal to i tak mało. Przyjemności na wyjeździe. I dzięki za odpowiedź na komentarz, Chudzinko!!! :*
OdpowiedzUsuńMiłego i udanego wyjazdu :*. Nie przejmuj się bułką, niecałe 600 kcal to piękny bilans.
OdpowiedzUsuń